Chusteczki nawilżane to produkt wielofunkcyjny. Oprócz zwykłych metod (wycieranie rąk lub mebli, poprawianie makijażu) istnieje wiele innych możliwości jego wykorzystania. Jednym z nich jest nałożenie na grzebień wilgotnej szmatki. Aby dowiedzieć się, dlaczego to robią, przeczytaj nasz artykuł.
Dlaczego nosisz wilgotną chusteczkę?
Metodę tę najczęściej można spotkać na forach kobiecych poświęconych urodzie i zdrowiu. Serwetka naciągnięta na włosie lub ząbki grzebienia wygląda bardzo dziwnie. Opierając się na logice i właściwościach chusteczki nawilżanej, można założyć, że zabieg ten wykonuje się z jednego z następujących powodów:
- Serwetka zwykle ładnie pachnie. Jeśli przed bezpośrednim użyciem grzebienia przeciągniemy go po włosiu, a następnie usuniemy, pachnący impregnat pozostanie na szczotce. Po czesaniu włosy nabiorą przyjemnego zapachu. Metoda jest całkiem realna, ale bezcelowa: łatwiej jest spryskać loki ulubionymi perfumami;
- Za pomocą wilgotnej szmatki można łatwo usunąć nadmiar brudu;
- Impregnacja wodą usuwa ładunek elektrostatyczny, co sprawia, że czesanie staje się znacznie przyjemniejsze.
Czy to pomaga w czyszczeniu szczotki do włosów?
Na skórze głowy, jak na każdej innej części ludzkiego ciała, znajdują się pory, które mają tendencję do zabrudzeń. Stąd szybkie pojawienie się przetłuszczających się włosów. W ciągu dnia czeszemy je kilka razy, na grzebieniu pozostaje olej i kurz. Dla niektórych codzienne mycie pędzla pod wodą jest niemożliwe ze względu na brak czasu, dlatego na ratunek przychodzą wielofunkcyjne chusteczki nawilżone. Nałóż go na grzebień i rozczesz włosy: zostaje na nich sebum, kurz i wypadające włosy. Wszystko, co musisz zrobić, to zdjąć i wyrzucić.
Ważny! Nie każdemu podoba się ta metoda oczyszczania. Alternatywnie możemy zaproponować następujące rozwiązanie: po każdym użyciu wytrzyj szczoteczkę, aby zapobiec osadzaniu się na niej włosów i brudu. Zajmie to dosłownie pół minuty, ale grzebień zawsze będzie wyglądał schludnie.
Czy to usuwa elektryczność statyczną?
W chłodne dni wiele dziewcząt cierpi na problem elektryzowania się włosów. Mini-wyładowania powstają na skutek suchego powietrza, mechanicznego tarcia włosów o wełnianą czapkę lub futrzany kołnierz. Po takim „stresie” włosy stają się niesforne, łamliwe i pozbawione życia.
Jest tylko jedno wyjście: trzeba je odpowiednio nawilżyć. Można to zrobić za pomocą odżywki lub specjalnej maski, a jeśli rzadko myjesz włosy, na ratunek przyjdzie zwykła mokra serwetka.. Nałóż go na grzebień i rozczesz włosy: impregnat delikatnie na nie działa, dodaje blasku i zapobiega puszeniu się.