Kość wychodząca ze stanika nie tylko psuje wygląd produktu, ale także powoduje dyskomfort i ból podczas noszenia. Żaden stanik nie jest na to odporny i nie ma znaczenia, czy jest drogi, czy tani, czy Twoje piersi są obszerne czy małe itp.
Wydawać by się mogło, że nie ma sposobu, aby uporać się z tym problemem, bo gdy tylko odłożymy go z powrotem na miejsce, po kilku minutach znów zaczyna kłuć. Co zrobić, wydaje się, że jedynym sposobem na rozwiązanie tego problemu jest wyrzucenie stanika.
Ale nie spiesz się z rozstaniem ze stanikiem. Bardzo łatwo jest nadać mu oryginalny wygląd.
Zapisywanie ulubionego stanika
Najbardziej oczywistym sposobem zamocowania stanika jest ponowne włożenie igły i dokładne zszycie dziurki. Ale to nie jest takie proste. Metoda ta nie gwarantuje, że sytuacja się nie powtórzy.
Dlatego jeśli fiszbiny ponownie wyjdą nawet z wcześniej naprawionego biustonosza, Warto owinąć ostre krawędzie igły kilkoma warstwami taśmy izolacyjnej lub gipsu, owinąć tkaniną lub owinąć nitką. Pomoże to uniknąć ponownego rozdarcia tkaniny.
Są chwile, kiedy naprawa biustonosza z brakującym drucikiem jest dość problematyczna, ponieważ nie ma wystarczającej ilości materiału, aby zaszyć rozdarcie. Następnie igłę dziewiarską wycina się tak, aby krawędzie otworu stykały się i można było je naprawić. Nie martw się, skrócenie drutu nie wpłynie na kształt biustonosza ani na komfort jego noszenia.
Ważny! Aby uniknąć uszkodzeń, zaleca się pranie biustonosza z fiszbinami ręcznie lub w specjalnej torbie lub plastikowym pojemniku na małych obrotach. Przecież to podczas prania kość najczęściej uszkadza tkaninę, co prędzej czy później doprowadzi do pęknięcia tkaniny i uwolnienia ostrej krawędzi metalowej kości.
Krok po kroku jak naprawić biustonosz, jeśli fiszbiny wypadły
Są chwile, kiedy igła wychodzi w najbardziej nieodpowiednim momencie, a nie ma pod ręką igły i nici, aby ją uszyć. W takich przypadkach warto skorzystać z innych metod szybkiej naprawy.
Korzystanie z plastra kalusowego
Jeśli igła wyszła w miejscu publicznym lub nie ma czasu, aby ją naprawić, powinieneś skorzystać z tej metody.
Krok 1: Umieść kość na miejscu.
Krok 2. Odetnij mały kawałek plastra.
Krok 3. Użyj go do uszczelnienia otworu, z którego wyszła igła.
Do napraw awaryjnych Każdy tynk będzie odpowiedni, jednak preferowany powinien być tynk tkaninowy. Jest trwalszy.
Uwaga! Metoda ta jest tymczasowa i nie gwarantuje, że kość nie wyjdzie ponownie. Dlatego ważne jest, aby nie odkładać naprawy biustonosza, ale jak najszybciej go uszyć.
taśma klejąca
Kolejna metoda naprawy awaryjnej. Odpowiedni dla tych, którzy nie mają pod ręką plastra, a mimo to nie da się naprawić stanika.
Wystarczy do tego mały kawałek taśmy, którym zakleimy otwór po włożonej wcześniej kości.
Aby uzyskać lepsze unieruchomienie kości, należy przykleić taśmę w kilku warstwach. Należy jednak unikać zagnieceń taśmy, które mogą porysować i zranić delikatną skórę piersi.
Klej
Co jeszcze możesz zrobić? Za pomocą pistoletu do klejenia wypełnij otwór klejem i gdy jest gorący, dociśnij tkaninę do igły, tak, aby klej trzymał je razem. Metoda ta jest bardzo skuteczna i po niej nie ma konieczności reperowania kości. Ale kiedy stwardnieje, klej staje się twardy i może powodować dyskomfort.
Wymiana kości żelaznych na plastikowe
Jeśli nie jest to pierwszy raz, kiedy wychodzi igła do robienia na drutach, Warto pomyśleć o zastąpieniu go mniej traumatycznym materiałem, tworzywem sztucznym. Można je kupić w Internecie lub w niektórych sklepach z tkaninami.
Warto jednak o tym pamiętać Plastikowe fiszbiny nie zapewniają tak dużego podparcia piersi jak metalowe, więc ta opcja nie jest odpowiednia dla osób z dużym biustem.
Aby uniknąć problemów z fiszbinami w biustonoszu, kupuj wyłącznie bieliznę wysokiej jakości, w odpowiednim dla Ciebie rozmiarze i kształcie.
Mam pomysł! Daję go producentom biustonoszy. Konieczne jest wykonanie kości o nieco innej konstrukcji: - na końcach kości należy wykonać małe otwory, przez które można wtedy łatwo i bardzo niezawodnie przymocować tę niespokojną kość niemal na zawsze, jak guzik! Dzięki temu nawet nadmiernie niegrzeczną kość można łatwo okiełznać podczas noszenia. Mąż powiedział, że gdyby kość była trochę szersza, sam byłby w stanie zrobić w kości dziurę, żeby potem móc ją szczelnie zaszyć przez tę dziurkę.
Czasami pęka w środku i wtedy problemów nie da się uniknąć.
Świetny pomysł!
„Sytuacja się nie powtórzy”.
Przypominam o rosyjskiej zasadzie pisania b:
Musimy zadać pytanie: „Co zrobi sytuacja?” Jeżeli w pytaniu nie ma b na końcu po literze T, to w odpowiedzi nie powinno go być. „Sytuacja się nie powtórzy”.
Kiedyś miałam fiszbiny w biuście z dziurkami po obu stronach. Przypomniałem sobie to dopiero wczoraj, kiedy po raz kolejny zobaczyłem kość na mojej ulubionej bieliźnie. I zanim nawet nie zdałem sobie sprawy, po co są w nich dziury)))
Lauro, świetny pomysł!
Lauro, dobry pomysł. Pójdę naprawić stanik.
Musimy wymyślić załączniki, „plastikowe nakładki” na końcówki kości.