Wizerunek liderki ukraińskiej partii „Batkiwszczyna” Julii Tymoszenko zawsze przyciągał uwagę. Wizytowe garnitury i eleganckie sukienki, niezmiennie długie włosy. I ona Nie zawsze byłam blondynką i teraz odeszłam od zimnego odcienia na rzecz cieplejszego jasnego brązu.
wczesne lata
Ich Tymoszenko swoje pierwsze kroki w polityce stawiała jako brunetka z krótkimi włosami. Początkowo podkreślano czerwonawe pasma i fryzury grzebieniem. Potem włosy stały się bardzo krótkie, a garnitury stały się bardziej formalne.
Energiczna i aktywna 30-latka z modnym wówczas bobem i lekko podkręconą grzywką, rzucała się w oczy wśród innych polityków.
W 1999 roku właśnie na tym obrazie została wicepremierem ds. paliw i energii Ukrainy.
W 2001 roku Julia wolała proste, ciemne loki do ramion i minimalny makijaż. Kobieta ubrana była w klasyczne jasne bluzki i ciemne spódnice lub spodnie. Tego samego roku trafiła do aresztu śledczego pod zarzutem przemytu rosyjskiego gazu.
A w listopadzie 2020 roku Tymoszenko obchodziła 60. urodziny.Wraz z tak znaczącą datą zmienił się także jej styl. Wystąpiła w Radzie Najwyższej z frywolną fryzurą, zwiniętymi lokami, zebranymi w skomplikowany kok z tyłu głowy.
Stylowa ciemna marynarka, surowa ołówkowa spódnica i dzianinowy szary golf zakrywający dekolt zgodnie z dress codem. Julia na spotkaniu założyła jedynie okulary, były to znowu czarne oprawki z zaokrąglonymi soczewkami.
Uważni paparazzi zauważyli, że Tymoszenko najprawdopodobniej skorzystała z pomocy chirurgów plastycznych i nieznacznie zmodyfikowała swój wygląd - dziś wygląda świeżo i dziesięć lat młodziej.