To, co jest dozwolone na wybiegu, nie zawsze jest odpowiednie w życiu. Dotyczy to także mody męskiej. Na szczęście większość przedstawicieli silniejszej płci rzadko cierpi na zamiłowanie do designerskich rozkoszy. A jednak zdarzają się zniechęcające epidemie!
Nieprzyjemne trendy męskie
Czy to pod wpływem obrazów ekranowych, czy też pod wpływem przyszłych projektantów mody, czasami mężczyźni wyglądają tak, że ich towarzyszki znajdują się w sytuacji żony bohatera „Mieszczanina w szlachcie” Moliera: szelmowskiego krawca rzekomo ubrał pana Jourdaina według najnowszej mody dworskiej, a pani Jourdain bała się pozwolić mu się ubrać. Co za strach na wróble, mój mąż jechał do miasta!
Pokaz piersi
Zwyczaj ten w ostatnich miesiącach powrócił z zapomnienia wraz z modą na T-shirt wpuszczony w dżinsy – czasami jego dekolt w kształcie litery V jest zbyt głęboki. Podobny efekt dają alkoholowy T-shirt i koszula rozpięta niemal do pępka.
Oczywiście nie dało się uniknąć hollywoodzkiego trendu i skupienia się na przystojnych mężczyznach z Playboya. Ale pytanie brzmi: naśladując bohaterów ekranu, czy mężczyźni podążają za ich przykładem, jeśli chodzi o umiejętność dbania o siebie?? Inny regionalny Casanova, który przesadnie lubi piwo, zdaje się nie zauważać, że stanik nastolatki, a nawet dorosłej młodej damy, już niedługo będzie odpowiedni dla jego piersi! Zapadnięta klatka piersiowa nie wygląda lepiej. Zdarza się, że to wszystko jest również porośnięte gęstymi zaroślami – spektakl, który zdecydowanie nie jest dla każdego!
Jednakże, właściciel umięśnionego tułowia powinien zachować umiar w nadmiernej chęci jego odsłonięcia - taka wyzywająca demonstracja raczej odstraszy niż przyciągnie.
Ogromna zaniedbana broda
Ostatnio często wspomina się Piotra Wielkiego i to nie w związku z otwarciem okna na Europę, ale w związku z jego zwyczajem osobistego obcinania brody tym, którzy wbrew dekretowi nadal je nosili siekierą. Zbyt wielu „gwałcicieli” rozwiodło się!
Zachowując „piękno” na twarzy, wiele pseudo-fashionistek zupełnie zapomina: włosy, niezależnie od tego, gdzie rosną, wymagają pielęgnacji! Rezultatem jest przypominająca myjkę broda „a la taksówkarza” stercząca we wszystkich kierunkach, czasami sprzeczna z prawami symetrii. Gorsza jest tylko cienka broda, która zamienia twarz mężczyzny w… twarz kozy!
Ciekawy! Psychiatrzy do dziś uważają brodę i długie włosy za jedną z oznak chorób takich jak schizofrenia.
Wiele „podartych” elementów obrazu
Na ulicy widać „okazy”, dziury i postrzępione brzegi odzieży, które widać wszędzie:
- na kolanach i łokciach;
- na mankietach i u dołu;
- na kołnierzykach i kieszeniach.
Czasami pojawia się podejrzenie: czy to nie światowy kryzys gospodarczy był przyczyną powrotu mody na wady z lat 80-tych? Jednak cena rzekomo nędznych przedmiotów odradza to.A to tylko pogłębia zdziwienie na widok obdarty z wystającymi kolanami, niebieskiego od zimna. W dodatku owłosiony i chudy.
Męska kurtka-futro
Ten strój kojarzony z wizerunkiem alfonsa, a mimo to są tacy, którzy chcą tego spróbować. Kiedy gwiazda rocka tak robi, nie jest to zaskoczeniem: oburzenie jest odwiecznym towarzyszem show-biznesu. Zwykły śmiertelnik (nawet taki, którego stać na kurtkę bobra czy kurtkę z lamą) wygląda w takim stroju dość śmiesznie.
Rada! Nie masz siły rozstać się z naturalnym futerkiem? Trzymaj się futrzanego kołnierza w długiej kurtce podszytej futrem.
Kurtka i spodenki
Ważny! Podobnym rażącym naruszeniem stylu biznesowego jest krawat noszony z koszulą z krótkim rękawem.
To połączenie przypomina sytuację „albo pójdę do pracy, albo na plażę”. Być może właśnie taki był zamysł letniego garnituru męskiego, jednak niezwykle trudno wyobrazić sobie biuro, w którym taki dress code miałby się zakorzenić. Jeśli mimo to podoba Ci się taki zestaw, lepiej podzielić go na różne style:
- dopasuj marynarkę do spodni w podobnym kolorze;
- do szortów - T-shirt lub rozpięta koszulka polo.
Przedmioty oversize
Blezery i marynarki wydają się być o trzy rozmiary za duże, spodnie sprawiające wrażenie spadających... Luźne ubrania nie pasują nikomu, a mężczyzna ubrany jak nastolatek z włóczęgowskiej dzielnicy, gdzie wszystko przechodziło ze starszych na młodszych, może co najwyżej wzbudzić chęć litości i nakarmienia. Jeśli nie taki był konkretny cel swego rodzaju „maskarady”, lepiej wstrząsnąć sprawami i zostawić tylko to, co pasuje.
Szorty za krótkie
To, co jest piękne u młodych kobiet (które, nawiasem mówiąc, są już przyzwyczajone do depilacji nóg), wcale nie pasuje do ich towarzyszy - uczucie, jakby ktoś wyskoczył na ulicę w rodzinnych spodenkach, zwłaszcza jeśli kolor to „ wesoły". Ponadto, jeśli większość pań nadal bierze pod uwagę cechy swojej sylwetki i nie stara się pokazywać swoich złych nóg, to wydaje się, że nie dotyczy to mężczyzn: ich nogi są chude, krótkie i wręcz krzywe!
Różowe lub liliowe rzeczy
Facet ubrany w barwy pierwszoklasistki zapewne wywoła uśmiech na twarzy. Większość dziewcząt po prostu tego nie doceni!
Ciekawy! Moda na podobne kolory istniała już wcześniej – Gatsby Fitzgeralda miał różowy garnitur. To prawda, że otaczający go ludzie oceniali ją mniej więcej tak samo, jak osławioną szkarłatną kurtkę z lat 90-tych.
Prążkowane jeansy
Moda na obcisłe dżinsy dotarła już do mężczyzn. Ale wąskie nie znaczy ciasne. Legginsy kiedyś były częścią męskiej garderoby (nosiły je m.in. w czasach napoleońskich i sam Napoleon), ale te czasy już minęły.
Dużo biżuterii
Kilka bransoletek grzechoczących na nadgarstku, palce nabijane pierścionkami, masywny łańcuszek, przywołujący wspomnienia „tego dębu” - albo młodzieńca, albo choinki noworocznej! To nie ma nic wspólnego z męskością. Tak, i nie ma w tym wystarczającego smaku!
Przy okazji! Masywne, efektowne klamry do pasków również nie są obecnie w modzie.
Cyna na wybiegu: trendy, które raczej nie dotrą do opinii publicznej
Czasami projektanci dają się ponieść miejscom, w których tracą kontakt z rzeczywistością. Ekspozycja innych kolekcji przypomina sytuację z cyrkiem, który wyszedł, zapominając o klaunach.
Po wybiegu spaceruje manekin ubrany w biały T-shirt wystający z czarnego piątkowo-sobotowego swetra i różowe spodenki.Ale nie w nich jest najważniejsza atrakcja: na szyi wisi coś przypominającego jasnozielony stanik od kostiumu kąpielowego z wiązaniami, a wokół bioder powiewa coś w rodzaju pareo.
Drugi – muskularny i brodaty – dumnie paraduje w niebieskich legginsach, marynarce w wielokolorowe paski, a na głowie ma różowy hełm, którego kształt wyraźnie nawiązuje do munduru żołnierzy Wehrmachtu.
Trzecia ubrana była w jutową spódnicę o podartym kroju, sweter przypominający garderobę z antyspołecznych elementów i sandały na platformie. Całość uzupełnia wygląd kapelusza przypominający bocianie gniazdo – oto wylatuje ptak!
Jak można poważnie traktować artykuł tego autora, jeśli nazywa on awangardę cyrkiem?
Wysoka moda to sztuka nowoczesna, ale tylko na wybiegu.
Radzę autorowi, aby nie pisał więcej artykułów o modzie, jeśli nie ma nawet podstawowej wiedzy.
W pełni popieram
nic, cholera, nie rozumiesz