W Rosji aktywnie dyskutuje się o mundurkach szkolnych dla nauczycieli. Jeśli dyscyplinuje uczniów i jednoczy zespoły w innych obszarach, to dlaczego nie wprowadzić tego w szkołach dla wszystkich?
Dlaczego nie?
Wszędzie spotykamy ludzi w mundurach i jest to uważane za normalne:
- lekarze w białych fartuchach;
- pracownicy fabryk i fabryk;
- pracownicy punktów gastronomicznych;
- banki, hotele, sklepy różnego formatu i inne placówki;
- wojsko i policja.
Odzież podkreśla status i sprawia, że odpowiedni pracownik wyróżnia się z tłumu. Na przykład w sklepie konsultanta zawsze rozpoznajemy po kolorze markowej koszuli lub kamizelki, co pomaga nam się zorientować.
Szkoły prywatne i prywatne gimnazja mają już mundurki dla nauczycieli.
Jak to wygląda i czy jest praktyczne?
W większości szkół obowiązują pewne limity, które ograniczają dopuszczalne kolory i style, a wystarczy dać projektantom swobodę, sami wymyślą i zaproponują nowe rozwiązania! Najważniejsze, że ostatecznie ubrania powinny być dostępne dla wszystkich nauczycieli, także z odległych osiedli.
Ankiety wykazały, że większość ich uczestników uważa, że uczniowie mają obowiązek nosić mundurki – zwiększa to ich dyscyplinę i poprawia wskaźniki wydajności. Jeśli chodzi o mundurki dla kadry nauczycielskiej, wyniki są zupełnie odmienne: 63% respondentów nie zgodziło się z tym pomysłem!
Jakie są zalety:
- Nie będzie żadnych irytujących sytuacji, gdy nauczyciel przyjdzie na zajęcia w stroju nieodpowiednim do jego statusu lub posunie się za daleko w dodatkach.
- Idealna sytuacja: wysokiej jakości tkanina, świetnie zaprojektowane sylwetki i cały „bankiet” na koszt pracodawcy.
- Istnieje możliwość, że mundurek podniesie prestiż zawodu nauczyciela.
- Łatwiej będzie przestrzegać dress code’u.
Wady wprowadzenia odzieży jednolitej
Gwoli ścisłości warto wspomnieć o mankamentach jednolitego mundurka dla nauczycieli. Problem ma techniczną stronę:
- cechy figury nie będą brane pod uwagę;
- Nie każdemu równie dobrze pasują określone kolory;
- jakość tkaniny może budzić wątpliwości;
Jeśli spojrzysz na zdjęcia grup w już wprowadzonej formie, zobaczysz, jak inaczej wygląda ołówkowa spódnica. Tak, jest to przedmiot niemal uniwersalny, ale nawet on musi uwzględniać pewne niuanse!
Wyrażono ciekawą opinię: znacznie lepiej byłoby połączyć nauczycieli nie z tymi samymi zestawami ubrań, ale z kilkoma stylowymi dodatkami: odznakami, szalikami, godłem szkoły.
Duch korporacyjny, wyrażony jednolitością stylu, jednoczy i motywuje do pracy. Poczucie zaangażowania w sprawę sprawia, że łatwiej jest cieszyć się procesem. Zewnętrzna kontrola i organizacja zawsze wyróżniały nauczycieli, dlatego łatwiej będzie im dostosować się do nowego sposobu działania.
Podsumowując, możemy stwierdzić, że sam pomysł nie jest zły, najważniejsze jest prawidłowe jego wdrożenie, aby nie było ekscesów. Nauczyciel jest zawsze w centrum uwagi i musi wyglądać stylowo i gustownie.
Ubierzcie posłów i ministrów w jednakowy mundur, a potem zmierzcie się z nauczycielami….
No tak... Ten szary, w paski... A reżim jest bardziej rygorystyczny... Z tą samą pensją...)))
Ale co z tymi, którzy mają szczupłe nogi? a spódnice wcale nie wyglądają dobrze???
Wtedy będziesz musiał szukać innej pracy. Może po prostu załóż garnitury, w tym spodnie! Noszę na przykład garnitur stricte spodniowy, klasyczne spodnie.
„Duch korporacyjny, wyrażający się jednolitością stylu, jednoczy nas i motywuje do pracy. „Nie było go tam przez długi czas. Wszyscy kłócą się o zachęty... Biednych nauczycieli nie stać na kupno garnituru. Ja kupuję bieliznę tylko raz w roku. Nie zawsze mogę założyć spódnicę do pracy. Ponieważ rajstopy kosztują 450 rubli. Przy mojej pensji 15 tysięcy to kosztowna przyjemność. Kiedy zapłacą mi 50 tysięcy, będę nosić to, co mi każą.
Status nauczyciela nie jest nigdzie niższy. Nie da się tego udźwignąć formą.
Dzieci trafiają już do domów opieki. A teraz także ubierzcie jednakowo nauczycieli. Doprowadź swoje dzieci do szaleństwa!
Maksymalnie - ikony. Prestiż można podnieść jedynie odpowiednią pensją.
Po co zmieniać szkołę w koszary? Jako przykład podali robotników, handlarzy, lekarzy... Czyli ubrania lekarzy powinny być sterylne, żadne im nie będzie odpowiadać, praca pracowników jest brudna, potrzebny jest wygodny mundur, który można łatwo wyprać, pracownicy w innych pola są takie same. Nie ma innych problemów, czy jak? Wprowadzenie nowej formy to wydatek i to niemały. Czyim kosztem? Żeby znowu ktoś miał szansę uszczknąć przyznane miliardy? Moim zdaniem jest dużo pilniejszych problemów
Ciekawe, jaki status podkreśli monotonna szara masa? Status personelu konserwacyjnego? Przynajmniej zdjęcia kostiumów powinny być dobrane przyzwoiciej, w przeciwnym razie nasze sprzątaczki wyglądają przyzwoicie. Aha, zapomniałem, nauczyciele mają taki sam status i pensję jak sprzątaczki!!!
Jestem kategorycznie PRZECIW mundurkom dla nauczycieli!!! Jestem nauczycielem najwyższej kategorii z 35-letnim stażem... Nie masz już o czym rozmawiać?!
Nie przeszkadza mi ten kształt. Ale doskonale wiemy, jak to działa w naszym kraju) Na początku wszystko będzie piękne. Stworzą kolekcję i pokażą ją na modelkach w rozmiarze 40. Wtedy zacznie się prawdziwe życie, w którym kobiety każdej wielkości i w tej formie będą wyglądać śmiesznie. Co dalej? A wtedy powiedzą: „Drodzy nauczyciele, kupujcie na własny koszt, ale ściśle od takiej a takiej firmy. Być może nawet nauczyciele zostaną zmierzeni.A potem uszyją go z tanich syntetyków w cenie dobrych materiałów. Cóż, biorąc pod uwagę, że realne wynagrodzenia w regionach wynoszą około 15 ton, wielu po prostu nie może sobie na to pozwolić
„Nie wszyscy nauczyciele noszą te same kolory”. I podobno MUSZĄ być odpowiednie dla uczniów. Nie ma sprawy, niech nauczyciele będą cierpieć w jednym mundurku, zobaczymy, jacy będą szczęśliwi. Potem niech spróbują nakrzyczeć na uczniów, że mundurek jest nieodpowiedni. Poczuj się w naszych butach. Ahahaha
Minęły 4 lata. Na własny koszt. W czerni i bieli. Tak jak na jednym ze zdjęć. Jak na pogrzebie. To nie do uwierzenia, także dla uczniów. Nawet twarze zmieniają się w takich ubraniach. Kiedy można przyjść w coś innego, wszyscy się uśmiechają, uczniowie mówią, że tak jest lepiej. Dlaczego w czerni i bieli? Nie zgodziliśmy się na inny kolor, trudniej go znaleźć, nie każdemu pasuje itp. Wyszli czarno na białym, żeby nie było obraźliwe, bo nikomu to nie pasuje. Nawiasem mówiąc, ze względu na cechy mojej figury, w ogóle nie mogę nosić ołówkowej spódnicy ze względu na cechy mojej sylwetki.
Przepraszam za powtórzenie, nie mogę już edytować.((
Mundurki rzeczywiście dyscyplinują uczniów, ale po co nauczycielom je potrzebne? Moim zdaniem to kolejna bzdura wymyślona po to, żeby kpić z nauczycieli...
Kiedy byłam w szkole, z dziewczynami ciągle rozmawiałyśmy o nauczycielu, który przez cały rok nosił ten sam ciemnoszary garnitur. Nie wzbudziło to w nas szacunku ani dyscypliny. Chociaż było to w latach 80. Teraz sama jest nauczycielką. Staram się ubierać profesjonalnie, ale jest to ciekawe, a dzieci wszystko zauważają i prawią komplementy, co poprawia mi humor.Dlatego nie zgadzam się na mundurek w szkole.
Wygląd nauczyciela jest zawsze kluczem do sukcesu podręczników. Stylowo ubrany nauczyciel jest przykładem dla uczniów. Kiedy chodziłam do szkoły, nasze młode, piękne nauczycielki były dla nas ikonami stylu. Uczyli nas nie tylko przedmiotu, ale i kultury. Piękna postawa i chód zawsze sprawiały, że chciałam być jak nauczyciel. Pojawienie się nauczyciela jest już procesem uczenia się. A wprowadzenie mundurka dla nauczyciela pozbawi go możliwości wychowania swoim wyglądem. Inna sprawa, jeśli nauczyciel niewiele zarabia i nie stać go na stylowe ubieranie się, to oczywiście lepszy jest mundurek. Państwo musi kształcić wieśniaków. Wtedy byłoby lepiej, gdyby zrobił to nauczyciel w mundurku. Bez twarzy, nieciekawy.
Przepraszam za literówkę, nie za podręczniki, ale za uczniów. Pisałem bez okularów. Nie mogę już tego naprawić.
Kiedy ja jeszcze chodziłam do szkoły, a były to lata 70., mieliśmy nauczycielkę literatury: młodą, piękną kobietę. Do pracy nosiła to samo ubranie. Pamiętam, że nie mogliśmy się doczekać, aż ubierze coś innego. W szkole pracuję od 34 lat i staram się nie zanudzać uczniów ani swoim wyglądem, ani podejściem do pracy.
Przepraszam: nie zanudzaj mnie
Ubierzmy cały kraj w mundury i maszerujmy w formacji
Pracuję w szkołach od ponad 20 lat, bardzo uważnie myślą nie tylko o lekcji, ale także o jej wizerunku! To jest kreatywność i chcesz „odciąć ręce”
Louise, dodam, że dzieci (zwłaszcza dziewczynki) są zmuszone nosić spódnice i wiele z nich też nie wygląda w nich dobrze, to nie jest problem, ale wymówka