Przyzwyczailiśmy się, że utrzymanie czystości w sypialni powinno być regularną procedurą. Według statystyk pranie w domach Rosjan odbywa się przynajmniej raz w tygodniu. Jak często pierzą ubrania w innych krajach?
Pralnia i angielskie gospodynie domowe
Każdy, kto był w Europie, wie, że wśród Europejczyków brudne włosy i brudne buty są na porządku dziennym. Jeśli spojrzysz na ich życie, niektóre rzeczy wprawią w zakłopotanie, a nawet zszokują przeciętnego Rosjanina. Mycie nie zajmuje dużo czasu, ponieważ rzeczy są prane albo rzadko, albo w praniu. Najmniej czasu poświęca się na pranie pościeli.
Co dziwne, pranie w Anglii odbywa się znacznie rzadziej niż tutaj, w Rosji. Gospodynie domowe w Anglii pierzą pościel nie częściej niż raz w miesiącu, a nawet rzadziej. Około 500 000 gospodyń domowych pierze pościel tylko raz w roku, a tylko co piąty mieszkaniec Wielkiej Brytanii robi to co miesiąc.
Odniesienie! Według statystyk im wyższy wiek gospodyni domowej, tym rzadziej wykonuje się pranie.Zdecydowana większość najbardziej pozbawionych skrupułów gospodyń domowych to emeryci i renciści ze wsi.
Większość ludzi woli zmieniać pościel mniej więcej raz na trzy miesiące. Latem, gdy jest gorąco, myją je nieco częściej. Cotygodniowy zabieg przeprowadzany jest wyłącznie dla najmłodszych członków rodziny – dzieci.
To samo dotyczy czystości pościeli w krajach sąsiednich: Niemczech i Francji. Europejki często są zaskoczone, gdy dowiadują się, że ich sąsiadka, Rosjanka, co tydzień robi jej pranie. Dlatego większość Europejczyków woli spać w zakrytej piżamie, niż w lekkich majtkach czy nawet nago. Czasami zaniedbuje się pranie pościeli, nawet jeśli jest zabrudzona jedzeniem lub napojami. Na przykład, jeśli zwierzę pozostawi plamę lub ktoś niechcący rozleje poranną kawę, w najlepszym przypadku plama zostanie po prostu zmyta i pozostawiona do wyschnięcia. Mniej czyste – po prostu pozostaw do wyschnięcia.
Dlaczego Angielki tak rzadko pierzą pościel?
Choć Europejki nie wyróżniają się czystością, wyróżnia je oszczędność. Tak, chodzi o oszczędzanie wody. Proszenie sąsiadów o czyste naczynia jest w Wielkiej Brytanii na porządku dziennym, a utrzymywanie bieżącej wody podczas brania prysznica jest luksusem, na który nie można sobie pozwolić. Dlatego pranie jest prane nie częściej niż raz w miesiącu. Co więcej, pościel dla wszystkich członków rodziny na raz.
Materiały użyte do pościeli w Europie są nieco inne niż w Rosji, a kolor jest najczęściej szary lub ciemnoniebieski. Angielki nie noszą jasnej bielizny z różnymi nadrukami, nawet w dziecięcych sypialniach. Dzięki temu pranie przez długi czas będzie wyglądało świeżo.
Takie oszczędności na wodzie wynikają z wysokich taryf za media, a także podejścia do zasobów.Rzeczywiście, Brytyjczycy są mniej czyści, ale także mniej marnotrawni. Niektórzy zaczynają się zastanawiać: czy jest sens zmieniać pościel częściej niż raz w miesiącu? Każda gospodyni domowa sama dba o swój dom. Rzadkie zmiany pościeli mogą powodować nieprzyjemny zapach, zatłuszczoną pościel i poduszki oraz dużą liczbę pluskiew.
Jeśli przyjedziesz do Anglii i zostaniesz na noc, nie powinieneś się wcale dziwić, jeśli dadzą ci łóżko, w którym ktoś spał przed tobą miesiąc temu, lub położą do łóżka członka rodziny, który wyjechał na tydzień. To, czy to dobrze, czy źle, zależy od Ciebie.
No co za bzdury napisałeś, dziewczyno. Nie sądzisz, że to zabawne?
Mieszkamy w krajach Beneluksu i zmieniamy pościel co tydzień, naszymi sąsiadami są zarówno Polacy, jak i Marokańczycy, lokalne młode rodziny raz na 10 dni, osoby starsze raz na 14 dni, a to dlatego, że mają trudności ze zmianą pościeli, że to znaczy wciągnąć je na materac.Ale ponad 14 dni, czyli 1 miesiąc On tu na ziemi nie śpi.
A ci panowie wciąż uczą nas, jak żyć i nazywać Rosję dzikim krajem!
Dzikusy
Co za bzdury, nigdy nie widziałem Europejczyka z brudną głową i brudnymi butami. To jest po prostu nonsens! Każdy ładnie pachnie perfumami i czystym ciałem. Włosi na ogół biorą prysznic 5 razy dziennie.
Nie inaczej, to Anglicy srają na nasze schody, wystawiają „byki” pod ścianą i rozrzucają papierowe reklamy ze skrzynek pocztowych na podłodze, choć niedaleko jest skrzynka na papierowy „spam”.
Spaceruj po domach wiosną, gdy śnieg już stopniał, ale trawa jeszcze nie urosła. Jest warstwa niedopałków, które od wielu lat wyrzucane są przez okna przez pokolenia mieszkańców. Od dziadków po prawnuki.
Wybierz się na spacer po wyhodowanej trawie i ciesz się „produktami” psów, po których kochający właściciele nie chcą sprzątać.
Ale wszyscy pierzą swoje ubrania, d-o-o-o-o-o! )) No cóż, dobrze, że chociaż coś...
Nie ma sprawy, z takimi stawkami za media, niedługo będzie tak samo w Rosji.. Patrzymy w górę na Europę..
Jakoś trudno w to uwierzyć.
Jestem pewna, że Bogini – mieszkająca w Londynie – zmusza swoje sługi do zmiany bielizny DUŻO CZĘŚCIEJ! A żaden czysty facet nie będzie spał na śmierdzącej pościeli!
Ciekawe dla kogo pisane są takie bzdury? Żyję w Niemczech. Niemcy to bardzo czysty naród. Weź prysznic każdego ranka, aby wyjść z domu czystym i świeżym. A latem kilka razy. Pościel zmieniana jest codziennie, pościel zmieniana jest zazwyczaj raz w tygodniu. Wiele osób nie zawraca sobie głowy prasowaniem, tak jest. Mogą wyjść z pomiętą koszulą. Ale nigdy nieświeże! Zabawne jest to, że w ciągu dwudziestu lat mieszkania w Niemczech dwa razy widziałam w promocji ciemnoniebieską pościel.Niemcy preferują jasne kolory, pastele, z pięknymi wzorami.
Musisz częściej myć się mydłem, a wtedy nie będziesz musiał zmieniać pościeli co tydzień.
Zachodnia Europa. Nie tak dawno zaczęli się myć. Zaraza „uczyła ich” przez długi czas. Wynaleziono perfumy, aby zagłuszyć smród, a peruki wynaleziono, aby ukryć wszy.
To kompletna bzdura, ludzie na całym świecie są tacy sami, wszystko zależy od człowieka, jego kultury i możliwości materialnych. To, co jest napisane w tym obrzydliwym artykule, to chęć pokazania, jacy jesteśmy dobrzy, a jak źli oni. Miałem szczęście odwiedzić, mieszkać i pracować w różnych krajach Europy, Azji i Ameryki. Mieszkałem przez większość życia w ZSRR i Rosji i wielokrotnie powtarzam, że wszystko zależy od samego człowieka, jego poziomu kulturowego i sytuacji finansowej. W Niemczech na przykład nie trzeba specjalnie wybierać hoteli, wszystkie będą czyste i mają wyjątkowo czystą pościel, a toalety tam nigdy nie śmierdzą. W Anglii owszem, są problemy ze słodką wodą, ale dają sobie z tym radę. W Rosji wiele problemów tradycyjnie wiąże się z faktem, że kraj jest duży i bogaty pod względem wielkości oraz niezliczonych zasobów naturalnych, a wielu nie myśli o dbaniu o wodę i oszczędzaniu zasobów naturalnych (niestety, nie trwają one wiecznie). Na przykład w Indiach ubrania pierze się w błotnistych rzekach i często trafiają tam również ścieki. Przez tysiące lat Hindusi i inne grupy etniczne w Indiach rozwinęli odporność na wiele chorób zakaźnych, które występują w znacznie większej liczbie w klimacie tropikalnym. Ten sam obraz może istnieć w Afryce i innych krajach azjatyckich.W krajach północnych, w Norwegii, Islandii, Kanadzie, Rosji, a także w Nowej Zelandii i południowym Chile istnieje wiele zasobów słodkiej wody, nie oznacza to jednak, że należy z niej korzystać bezmyślnie. Nie ma potrzeby porównywać kogoś z kimś innym, a tym bardziej grzebać w łóżkach innych ludzi. Najpierw musisz przyjrzeć się swojemu. W Internecie można przeczytać mnóstwo bzdur. Rzadko tam bywam z wielu powodów. Tak naprawdę Internet został stworzony po to, żeby ukazywać głupotę każdego. Piszcie towarzysze, piszcie...
Głupie gadanie. Mieszkałam we Francji – pościel zmieniam przynajmniej raz w tygodniu. Kurczę, Putinoidy, myślicie, że w Rosji jest teraz żelazna kurtyna i nikt nie wie, jak się żyje w innych krajach?! Masz już dość pisania bzdur. Wymyśl przynajmniej coś wiarygodnego – za co rząd Pukina płaci ci pieniądze?!
„Co dziwne, w Anglii pranie odbywa się znacznie rzadziej niż tutaj, w Rosji…” A co w tym dziwnego???… Nie rozumiem
Oczywiście w Rosji wszystko jest lepsze. Rosja jest kolebką słoni, wszyscy wiedzą. A w Europie gniją żywcem w brudnych łóżkach, zjadane przez pluskwy i wszy
Skąd w ogóle pochodzą te statystyki?
Nic dziwnego, że w dawnych czasach w Europie w ogóle się nie myli, ale wyrzucali je z garnków do okien! Ugh, są brudne, czołgają się do nas, jak czołgają się do księżyca!
nie śmiertelne, może być gorsze niż spanie na nieumytym łóżku
Nie wiem, mieszkam w Niemczech, pościel piorę raz w tygodniu, nie widzę żadnych problemów, każdy, kto ją prał, nigdy nie śmierdział, artykuł to fikcja
bzdury, dużo podróżowałem po Europie, poznałem ludzi, czegoś takiego nie widziałem ani nie słyszałem
Och, nie mogę się śmiać. Moja sąsiadka nie tylko nie zmienia prania, ale wręcz zamienia je z „czystego na czystsze”. Wyrzuca się go dopiero wtedy, gdy prześcieradło pęknie z powodu zabrudzeń. I to nie jest żart, Moskwa.
„Angielki nie noszą jasnej bielizny z różnymi nadrukami…” Muzyka, gdzie znalazłaś takie słowo: printy? W jakim słowniku? Albany? Ucz się rosyjskiego, ignorancie.
Uważam, że za takie wypychanie autor powinien zostać skazany na wieczny zakaz. Żeby to nie było zwyczajne.
Zastanawiam się, czy oni też spłukują toaletę raz w roku?
i co jest nie tak? Raz w miesiącu zmieniam też pościel. Nie idziesz spać brudny, dopiero po prysznicu
Na ogół milczeli na temat brudnych butów. Jeździsz po Europie przez miesiąc i nie musisz myć samochodu, ale w naszym mieście 2-3 dni to za mało.
Co za bzdury... Zjeździłem całą Europę, ale czegoś takiego nigdy nie widziałem. Czyste, śnieżnobiałe łóżko! Po co pisać takie kłamstwa?
Czy to dlatego, że Brytyjczycy też nasikali do mojej windy, zniszczyli plac zabaw na podwórku, rzucali we wszystko przy wejściu niedopałki i kaszlali. dranie.
Mieszkam w Serbii. Tak, chodzą z brudnymi głowami. Tak, pościel jest prana i zmieniana rzadko. Nie częściej niż raz w miesiącu. Patrzą na mnie jak na wariata, bo co drugi dzień myję całą głowę. Są prane w częściach. Rzadko. Zimą zaleca się w ogóle nie moczyć pleców. Nie widziałem nikogo ubranego w myjki.
Żyję w Niemczech.Niemcy mają tendencję do brania prysznica codziennie. ALE CO??? Szybko wylewają się na ciało, następnie same się pienią i ponownie odkręcają wodę, żeby zmyć pianę. I ja też się tak myję – mój osobisty rekord na wodomierz to 7 litrów.
Dzieje się tak dlatego, że woda kosztuje 8 euro za metr sześcienny: 2 euro za samą wodę, 2 euro za odprowadzanie jej do kanalizacji, 4 euro za gaz do ogrzewania. Zatem zapach kosztuje 5-6 centów. Wygląda na to, że nic. Ale w upalny dzień trzeba się wspiąć 2-3 razy + TOALETA + KUCHNIA + PRALKA. W sumie woda kosztuje około 100 euro miesięcznie.
Główny problem Rosjan: w związku z przeprowadzką do miast KULT ŁAZIENKI odchodzi. A mycie w łaźni to nie prysznic! Po kąpieli ciało pozostaje suche i świeże przez 3 dni, nie ma zapachu potu. Po prysznicu osoba śmierdzi w ciągu pół godziny - pory i tkanki nie są oczyszczone z toksyn.
Europa śmierdzi Rosją. Pod każdym względem.
Skąd pochodzą te dziwne informacje? W każdym kraju jest brudno, ale to nie znaczy, że ludzie nie pierzą swoich ubrań. Nigdy nie widziałem brudnej bielizny w Anglii, a oni biorą prysznic dwa razy dziennie. Po co dokonywać takich uogólnień? Nie zdejmują butów, to prawda. Ale nigdy nie mają brudu na ulicy w mieście, nawet podczas deszczu. Dlatego jeśli przyjdziesz na krótki czas, nie zdejmiesz butów. Nikt nie zakłada butów do łóżka.
To mówisz Serbom: Mieszkałem wśród nich i mogę powiedzieć: to czyści, zręczni rzemieślnicy, ciężko pracujący. Nigdy za granicą nie widziałem ani nie czułem zapachu rosyjskich starszych ludzi
Mieszkałam w Anglii 13 lat i wreszcie poznałam całą prawdę. Zakaz wykonywania zawodu zamiast wynagrodzenia dla takich autorów
Nie jest jasne, o co chodzi w tej historii: o rzadkim praniu pościeli czy o rzadkiej jej zmianie?
A co jeśli zmienią to raz w miesiącu? Jest to normalne, jeśli normalni ludzie biorą prysznic przed pójściem spać, a następnie śpią w piżamie.
Swoją drogą, w głupich latach 90., kiedy w domu nie było prądu, gazu, ciepłej wody, a zimna woda była dostarczana z przerwami, wielu mieszkańców miast też rzadko zmieniało pościel i rzadko się myło. Czasami KSK pisze pogardliwie w komentarzach na temat Serbów.
Mamy. W Rosji też wszystko zmierza w tym kierunku. Prąd i woda drożeją! A pościel należy zmieniać raz w tygodniu. Mimo wszystko. Czy bierzesz prysznic codziennie? Człowiek straty. Istnieją również roztocza łóżkowe. Istnieją również pchły mieszkalne. Są praktycznie niewidoczne. Gryzą też. W Niemczech dodam, że woda z naczyń idzie do spłukiwania toalety. Lub instalują system filtracji. A woda jest ponownie wykorzystywana. Francuzi. Prać rzadziej. Wynaleziono Kolonię. Krótko mówiąc. Wszystkie te oszczędności dotyczą osób niezbyt bogatych.
Kurczę, byliśmy tej wiosny w Niemczech, wynająłem mieszkanie, było tam wszystko, łącznie z prysznicem i pralką, i nikt nie ograniczał zużycia wody. Umyj się, czy chcesz, czy nie. I na pewno woda spływająca do toalety była czysta, a nie po umyciu naczyń.